Dlaczego facetom tak na tym zależy?

Mężczyźni w naszej kulturze (jak i w większości kultur na świecie) są uważani za tych silnych i tych, których jest trudno zranić. Socjologowie już dawno udowodnili, że mali chłopcy są zupełnie inaczej wychowywani niż dziewczynki. W sumie nie było nawet potrzeby udowadniać – tę prawdę zna chyba każdy, kto ma choćby minimalny dar obserwowania tego, co dzieje się dookoła nas.

I tak oto otrzymujemy mężczyznę – nauczonego, by nie dzielić się ze światem uczuciami. Zwłaszcza tymi, które są uznawane za objaw słabości. Mężczyzna według tych standardów nie powinien przyznawać się do żadnej niepewności, ani problemów. A już na pewno nie do problemów związanych ze sferą seksualną. W końcu ta sfera uważana jest za przejaw męskości.

I tym samym mężczyźni zostają sami ze sobą ze swoimi problemami. Nie wiedzieć dlaczego  – za punkt honoru uznali oni, aby posiadać jak największą „męskość”. Z drugiej strony – nie mogą oni porozmawiać o swoich problemach, ani poradzić się kogokolwiek. Co najgorsze – nawet rozmowa z lekarzem jest dla wielu mężczyzn zbyt wstydliwym doświadczeniem, aby chcieli się tego podjąć.

Aż dziw bierze, że są osoby gotowe wystawić opinie takim produktom, jak na przykład Xtrasize. Oficjalnie przecież żaden z panów nie przyznałby się do tego, że korzysta z tego typu pomocy. Trzeba zapewnić ogromną dyskrecję i gwarancję anonimowości, aby mieć możliwość usłyszenia opinii na ten temat.

Niestety mężczyźni bardzo często samodzielnie poszukują sposobów na powiększenie swojego członka. Istniejący temat tabu utrudnia zdobycia wiarygodnych informacji i wymienienia się swoimi doświadczeniami. A opinie jest bardzo łatwo sfabrykować w internecie. Ciekawie rozwiązał ten problem jeden z większych sprzedawców Xtrasize – opinie tutaj są pisane odręcznie i umieszczone w internecie jako skany. Dzięki temu można mieć pewność, że nie napisała ich jedna osoba.

© 2013, marlena. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.koban.pl

marlena