Weryfikacja informacji

Często oglądając programy informacyjne w telewizji czy też czytając artykuły w prasie, zastanawiamy się ile w tych wszystkich rewelacjach jest prawdy, a ile w nich konfabulacji i ubarwiania na potrzeby sensacji. Często jest tak, że czytając artykuł w prasie, wyczuwa się ogromna stronniczość osoby piszącej. Gdzie tu prawdziwe dziennikarstwo? Od kiedy to dziennikarz narzuca swoje zdanie czytelnikowi?
W tym wszystkim najgorsze jest to, że stronniczość sprawia, że coraz częściej w artykułach autor zataja posiadane informacje, by to co pisze, zgadzało się z jego spojrzeniem na daną sprawę. Coraz częściej również świadomie zamieszcza w artykule informacje nieprawdziwe. To już chyba nie jest publicystyka tylko bajkopisarstwo. Prawdziwe, rzetelne artykuły coraz częściej można znaleźć jedynie w prasie o charakterze niszowym lub na niewielkich portalach informacyjnych, prowadzonych przez ludzi z pasją do poszukiwania prawdy. Wolność słowa doprowadziła do tego, że obecnie wiarygodność mediów w wielu wypadkach zeszła do poziomu naszych mediów z lat 70-dziesiątych.
Najwięcej kłamliwych informacji jest zawsze w prasie brukowej, gdzie te informacje najczęściej dotyczą tak zwanych celebrytów, na drugim miejscu znajdują się gazety, które zajmują się śledzeniem ludzi biznesu, w poszukiwaniu ciemnych interesów itp. Często właśnie dotyczące spraw biznesu artykuły są nafaszerowane subiektywnymi opiniami autorów, podobnie, jak i artykuły poruszające kwestie polityczne i społeczne. Tak więc upragniona wolność wypowiedzi doprowadziła nas ponownie do miejsca w którym znów o wartościową informacje trzeba zabiegać, jak w okresie komunizmu, zadanie to obecnie jest tym bardziej trudne że ilość materiałów informacyjnych serwowanych nam każdego dnia jest olbrzymia i wymaga bardzo dużej zdolności analitycznego oddzielania mitów i fikcji od zdarzeń faktycznie mających miejsce.

© 2011 – 2014, cubus. wszelkie prawa zastrzeżone publikacja z www.koban.pl

cubus